Właśnie trwa Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu
– jego kulminacyjnym punktem będzie najbliższa sobota czyli Dzień bez Samochodu. Kampania
promuje korzystanie z transportu zbiorowego, ruch rowerowy i pieszy oraz tzw.
car – sharing.
Wszystko to pięknie brzmi, ale po ostatnim raporcie z
kontroli jaką przeprowadziła Najwyższa Izba Kontroli, już nie wygląda tak
uroczo: https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/dbaj-o-zdrowie-nie-oddychaj.html, https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/mordercze-spaliny.html (chwytliwe tytuły)!
Raport przyprawia o duszności i ból głowy, ale większości
informacji w nim umieszczonych można było się spodziewać. Jednak prawdziwy zawód można przeżyć
zapoznając się z wnioskami na temat ustawy z dnia 11 stycznia 2018 roku o elektromobilności
i paliwach alternatywnych, która skądinąd jest całkiem dobrym rozwiązaniem...
NIK dopatrzył się pewnego paradoksu: im bardziej
restrykcyjne przepisy, tym mniejsza możliwość realnej ochrony środowiska.
Chodzi o tzw. strefy czystego transportu, które mają ograniczyć ruch kołowy w
miastach. Przepisy są tak restrykcyjne, że nawet rowerzyści mogą mieć problem z
wjazdem do takich stref (!). Minister Energii ma inne zdanie… podobnie jak w
przypadku norm dla paliw stałych, o które od dłuższego czasu trwa batalia… Zapewne
nie obędzie się bez nowelizacji.
Cały raport NIK znajduje się tutaj: https://www.nik.gov.pl/plik/id,17788,vp,20392.pdf,
a tutaj można przeczytać sprawozdanie Europejskiego Trybunału Obrachunkowego na
temat wpływu zanieczyszczenia powietrza na zdrowie Europejczyków: https://www.eca.europa.eu/pl/Pages/DocItem.aspx?did=46723
(o ile ktoś będzie w stanie…).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz