Zdarzyło mi się ganić naszych zachodnich sąsiadów za „ekologiczną hipokryzję”, tym razem chcę ich pochwalić! Otóż, niemiecka
Federalna Agencja Środowiska (Umweltbundesamt/UBA)
opublikowała bardzo interesujący raport na temat nanomateriałów pt. Rozważania na temat związków pomiędzy
fizykochemicznymi właściwościami nanomateriałów a ich ekotoksycznością na
potrzeby klasyfikacji.
Polecam lekturę pełnej wersji raportu: https://www.umweltbundesamt.de/sites/default/files/medien/1410/publikationen/2017-11-07_texte_102-2017_gruppierung-nanomaterialien.pdf.
Pisałem już dwukrotnie o nanomateriałach (wpisy z dnia 27
lipca 2014 roku i 16 lutego 2015 roku), więc nie będę się powtarzał. Czekam
tylko na polskie badania w tej materii i raport GIOŚ. Polacy powinni być
świadomi ryzyka, jakie niesie ze sobą używanie niektórych produktów
zawierających nanomateriały (np. odzież termoaktywna czy kosmetyki).
Bynajmniej nie zamierzam nikogo odstraszać od nanotechnologii ale warto zbadać
wszystkie właściwości „mikrocząsteczek”, żeby nie było tak jak z azbestem –
swego czasu też zachwycano się jego właściwościami…
Zaniepokoił mnie fakt używania dwutlenku tytanu (TiO2)
jako nanomateriału – jest to dodatek do kosmetyków (pasty do zębów), a także żywności
i farb. Dozwolony w UE, aczkolwiek pojawiają się coraz to nowe badania na temat jego
szkodliwości dla ludzi (nowotwory…). O tym, że jest szkodliwy dla organizmów wodnych,
wiadomo od dawna – dlatego nasz ustawodawca zawarł obostrzenia co do odpadów zawierających
dwutlenek tytanu (art. 97 – 100 ustawy z dnia 14 grudnia 2012 roku o odpadach)!
Niemcy badali wpływ nanocząsteczek srebra, tlenku cynku, rzeczonego
dwutlenku tytanu, dwutlenku ceru (tzw. metal ziem rzadkich) oraz miedzi na organizmy
wodne: algi, dafnie i zarodki danii pręgowanych (bardzo popularnych w hodowlach akwariowych
i idealnych jako zwierzęta laboratoryjne). Wykazano dużą toksyczność nanocząsteczek
(zwłaszcza niektórych cząstek srebra i dwutlenku ceru) na algi. Szkodliwość nanocząsteczek
zależy w dużej mierze od ich stężenia oraz wielkości cząstek (srebro w każdej postaci
szkodziło algom i dafniom).
W sierpniu br. Komisja Europejska opublikowała raport zawierający ocenę bezpieczeństwa środowiskowego produkowanych nanomateriałów: http://ec.europa.eu/environment/integration/research/newsalert/pdf/assessing_environmental_safety_nanomaterials_IR14_en.pdf.
Wskazano w nim na potencjalną szkodliwość nanomateriałów dla ludzi (układ oddechowy) oraz zwierząt i roślin. I co z tego wynika? Od kilku lat trwają prace nad kompleksową regulacją prawną dotyczącą nanomateriałów… i nadal trwają (obecnie istnieją jedynie szczątkowe regulacje odnośnie nanocząsteczek w żywności, kosmetykach i produktach biobójczych). Natomiast w dniu 9 października br. Komisja Europejska przedłożyła do publicznych konsultacji projekt zmian tzw. rozporządzenia REACH. Zobaczymy, co z tego wyniknie.
Wskazano w nim na potencjalną szkodliwość nanomateriałów dla ludzi (układ oddechowy) oraz zwierząt i roślin. I co z tego wynika? Od kilku lat trwają prace nad kompleksową regulacją prawną dotyczącą nanomateriałów… i nadal trwają (obecnie istnieją jedynie szczątkowe regulacje odnośnie nanocząsteczek w żywności, kosmetykach i produktach biobójczych). Natomiast w dniu 9 października br. Komisja Europejska przedłożyła do publicznych konsultacji projekt zmian tzw. rozporządzenia REACH. Zobaczymy, co z tego wyniknie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz