środa, 15 października 2014

Konwencja Minamata podpisana przez Polskę!



W dniu 24 września br. w siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku, Marcin Korolec, sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska, podpisał Konwencję w sprawie rtęci (o Konwencji pisałem już w poście z dnia 25 października 2013 roku Walcząc ze skażeniem rtęcią. Konwencja Minamata coraz bliżej…). Tym samym znaleźliśmy się w gronie 102 państw, które złożyły podpisy pod tekstem ww. umowy międzynarodowej.  
Oczywiście na podpisaniu się nie kończy – potrzebne będą stosowne zmiany prawne, które będą służyć egzekwowaniu postanowień Konwencji. Co prawda, umowa międzynarodowa ma pierwszeństwo przed ustawodawstwem krajowym, to jednak potrzeba doprecyzowania wielu kwestii.  
Niektóre polskie regulacje prawne przewidują co prawda rygorystyczne traktowanie produktów i odpadów zawierających rtęć, jednak to za mało. Pozytywnym przykładem jest art. 8 ustawy z dnia 24 kwietnia 2009 roku o bateriach i akumulatorach, w myśl którego prowadzane do obrotu baterie i akumulatory, w tym baterie i akumulatory zamontowane w sprzęcie, nie mogą zawierać więcej niż 0,0005 % wagowo rtęci, z tym że ogniwa guzikowe nie mogą zawierać więcej 2% wagowo rtęci (począwszy od dnia 2 października 2015 roku zapis ten będzie jeszcze bardziej restrykcyjny), a także art. 119 ustawy z dnia 14 grudnia 2014 roku o odpadach nakładający na zarządzającego składowiskiem obowiązek sprawdzenia pojemników i certyfikatu wymaganego dla składowania odpadów rtęci metalicznej. Zresztą ww. Konwencja odwołuje się do Konwencji bazylejskiej o kontroli transgranicznego przemieszczania i usuwania odpadów niebezpiecznych, której Polska jest stroną, więc nie ma obaw. Konwencja bazylejska wskazuje na konieczność kontroli odpadów zawierających rtęć… Za to inne ustawy odpadowe wymagają „aktualizacji”!
Konwencja w sprawie rtęci zawiera także uregulowania odnośnie usuwania zanieczyszczeń gleby – tak się składa, że 5 września br. weszła w życie nowelizacja ustawy – Prawo ochrony środowiska, wdrażająca zapisy unijnej dyrektywy o emisjach przemysłowych (m.in. odnośnie emisji rtęci!) i wprowadzająca pojęcie remediacji (gleby ziemi i wód). Dobrze się złożyło…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz