Trybunał w Luksemburgu sprawił nie lada niespodziankę
obrońcom zwierząt. Oczywiście, zapadło już kilka orzeczeń ww. Trybunału,
potwierdzających wagę przepisów o dobrostanie zwierząt, ale jest to pierwsze
orzeczenie, które tak wyraźnie wskazuje na konieczność zapewnienia odpowiedniego
traktowania zwierząt i to również poza granicami UE!
W czym rzecz?
Spółka Zuchtvieh-Export GmBH zamówiła dwie ciężarówki w celu przetransportowania
bydła z niemieckiego Kempten do Andiżanu w Uzbekistanie. Trasa o długości
blisko 7000 km miała prowadzić przez Polskę, Białoruś, Rosję i Kazachstan.
Z dziennika podróży wynikało, że postoje ciężarówek będą organizowane jedynie w białoruskim Brześciu i kazachskiej Karagandzie (po 24 godziny), a przewidywany
czas przejazdu między nimi miał wynieść 146 godzin. Pomiędzy tymi postojami
zwierzęta miały być karmione i pojone ale bez wyładunku. Władze miejskie Kempen
odmówiły odprawy bydła, gdyż uznały, że warunki przewozu zwierząt na całej
trasie (a więc także poza obszarem UE) powinny odpowiadać przepisom rozporządzenia Rady (WE) nr 1/2005 z dnia 22
grudnia 2004 roku w sprawie ochrony zwierząt podczas transportu i związanych z
tym działań oraz zmieniającego dyrektywy 64/432/EWG i 93/119/WE oraz
rozporządzenie (WE) nr 1255/97.
Spółka odwołała się od decyzji Stadt Kempen do Bawarskiego Sądu Administracyjnego, a ten z kolei wystosował pytanie prejudycjalne do Trybunału…
Spółka odwołała się od decyzji Stadt Kempen do Bawarskiego Sądu Administracyjnego, a ten z kolei wystosował pytanie prejudycjalne do Trybunału…
W omawianej sprawie (C- 424/13) Trybunał
uznał, że art. 14 ust. 1 rozporządzenia 1/2005 należy interpretować w ten
sposób, iż: aby transport wiążący się z
długotrwałym przewozem domowych gatunków nieparzystokopytnych innych niż
zarejestrowane nieparzystokopytne oraz bydła, owiec, kóz i świń, który rozpoczyna
się na terytorium Unii Europejskiej i jest kontynuowany poza jej terytorium,
mógł zostać zatwierdzony przez właściwe władze miejsca wyjazdu, organizator
przewozu powinien przedstawić dziennik podróży, który - zważywszy na
przewidziane ustalenia co do tego przewozu - jest możliwy do zrealizowania i
pozwala sądzić, że przepisy niniejszego rozporządzenia będą przestrzegane, w
tym w zakresie odcinka trasy tego przewozu przebiegającego na terytorium państw
trzecich, przy czym jeśli nie ma to miejsca, właściwe władze mogą wymagać
zmiany rzeczonych ustaleń tak, by wspomniane przepisy rozporządzenia były
przestrzegane w odniesieniu do całego przewozu.
Art. 3 lit. h
rozporządzenia 1/2005 wskazuje, że woda,
karma i odpoczynek mają być zapewnione w odpowiednich odstępach czasu oraz odpowiadać
ilościowo i jakościowo danemu gatunkowi i wielkości zwierząt. Czas podróży
określono w załączniku nr I do rozporządzenia.
W przypadku długotrwałego przewozu drogowego bydłu należy zapewnić po 14
godzinach podróży okres odpoczynku trwający przynajmniej jedną godzinę,
wystarczający na podanie płynów oraz, jeżeli jest to konieczne, na karmienie.
Następnie bydło może być transportowane przez kolejne 14 godzin, następnie
zwierzęta te powinny zostać rozładowane, nakarmione i napojone oraz odpoczywać
przez przynajmniej 24 godziny. Cóż, dalej tłumaczyć nie trzeba…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz