sobota, 21 czerwca 2014

Pożyteczni idioci, czyli „ekolodzy” w służbie kremlowskiej (antyłupkowej) propagandy. Aktualizacja posta z dnia 27 maja 2014 roku.




Cóż, nie da się już dłużej zaprzeczać, że wielu „zielonych” to mniej lub bardziej świadomi pomocnicy Rosji! Mianem „pożytecznych idiotów” Stalin z pogardą określał zachodnioeuropejskich (lewicujących) intelektualistów, którzy w swych  publikacjach wychwalali pod niebiosa „postępowy” Związek Radziecki... a działo się to w czasach wielkiego głodu na Ukrainie.
Dziennik „Rzeczpospolita” i tygodnik „wSieci” zamieściły wczoraj krótkie informacje prasowe na temat wystąpienia sekretarza generalnego NATO, Andersa Fogha Rasmussena. Jego zdaniem, Rosjanie wspierają protesty przeciwko szczelinowaniu hydraulicznemu, aby utrzymać obecną zależność Europy od rosyjskiego gazu (gdyż surowce naturalne to tak naprawdę jedyne, co Rosja może zaoferować światu…). Całość można przeczytać tutaj: http://www.telegraph.co.uk/earth/energy/fracking/10911942/Russia-in-secret-plot-against-fracking-Nato-chief-says.html.
Przypomina mi się zasłyszana historia o początkach niektórych brytyjskich organizacji ekologicznych: w latach 70 – tych ubiegłego stulecia powstały organizacje chroniące siedliska ptaków. Ze zdwojoną energią przystąpiły do obrony drzew i znajdujących się na nich ptasich gniazd… przypadkowo znajdujących się na terenach planowanych silosów rakiet balistycznych. Cóż, wtedy ZSRR ustępował państwom NATO pod względem technologicznym, należało więc choć trochę zniwelować te różnicę…
 „Zieloni” powinni mieć na uwadze fakt, iż ochrona środowiska wcale nie wyklucza postępu technologicznego. Dał temu wyraz NSA w wyroku z dnia 7 lipca 2006 roku (sygn. akt II OSK 507/06) oraz w wyroku z dnia 26 października 2011 roku (sygn. akt II OSK 1820/11), formułując tezę następującej treści: W ramach zasad zrównoważonego rozwoju mieści się nie tylko ochrona przyrody, ale i troska o rozwój społeczny i cywilizacyjny, związany z koniecznością budowania stosownej infrastruktury. Pytanie tylko, czy naprawdę zależy im na ochronie środowiska czy na czymś zgoła przyziemnym?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz