piątek, 23 września 2016

Uroda nie za cenę cierpienia zwierząt! Trybunał Sprawiedliwości UE blokuje kosmetyki testowane na zwierzętach.



Trybunał w Luksemburgu, w wyroku z dnia 21 września 2016 roku (sprawa C – 592/14 European Federation for Cosmetic Ingredients v. Secretary of State for Business, Innovation and Skills) uznał, że prawo wspólnotowe chroni europejski rynek przed produktami kosmetycznymi zawierającymi składniki testowane na zwierzętach, nawet, gdy ich składniki  poddano testom na zwierzętach poza UE w celu umożliwienia wprowadzenia tych produktów do obrotu w państwach trzecich.
European Federation for Cosmetic Ingredients (EFfCI) – organizacja zrzeszająca unijnych wytwórców składników stosowanych w produktach kosmetycznych chciała ustalić, czy producenci narażają się na sankcje karne w przypadku wprowadzania przez nie na rynek Zjednoczonego Królestwa produktów kosmetycznych zawierających składniki poddawane testom na zwierzętach (testy odbywały się poza UE).
Brytyjski wymiar sprawiedliwości zwrócił się do Trybunału, a ten orzekł, że w opisywanej sytuacji znajdzie zastosowanie art. 18 ust. 1 lit. b rozporządzenia (WE) Parlamentu Europejskiego i Rady nr 1223/2009 z dnia 30 listopada 2009 roku dotyczącego produktów kosmetycznych.
Nie ma znaczenia, czy przeprowadzenie tych testów było wymagane do tego, aby umożliwić wprowadzenie tych produktów kosmetycznych do obrotu w państwach trzecich. Prawo wspólnotowe nie wprowadza rozróżnienia w zależności od tego, gdzie przeprowadzane są testy na zwierzętach. Cytowane rozporządzenie zmierza do promowania metod alternatywnych, nie wymagających cierpienia zwierząt. I słusznie!     

czwartek, 15 września 2016

Kodeks przeciwdziałania uciążliwościom zapachowym. Ministerstwo Środowiska kontra odory.



Nareszcie podjęto jakieś działania w „śmierdzącej sprawie”! Opracowanie jest rzetelne i bardzo ciekawe, ma tylko jeden mankament: to jedynie wytyczne, a nie źródło powszechnie obowiązującego prawa np. ustawa na wzór holenderskiej (gdyby ktoś chciał zgłębić temat, polecam posty z dnia 5 września 2014 roku i 19 sierpnia 2013 roku). Tak na marginesie, nie zająknięto się nawet na temat wspomnianej holenderskiej regulacji. A szkoda...
Nie ma co marudzić, na początek dobry chociażby „kodeks”… Publikację można pobrać pod adresem: https://www.mos.gov.pl/srodowisko/uciazliwosc-zapachowa/.

wtorek, 13 września 2016

Konieczna zmiana ustawy o podatkach i opłatach lokalnych – jeszcze raz o podatkach w służbie ochrony środowiska.



Pisząc poprzedniego posta przypomniałem sobie o innych zwolnieniach podatkowych, służących (w założeniu) ochronie środowiska. Tym razem o ustawie z dnia 12 stycznia 1991 roku o podatkach i opłatach lokalnych.
Art. 7 ust. 1 pkt 8 cyt. ustawy zakłada, że znajdujące się w parkach narodowych lub rezerwatach przyrody i służące bezpośrednio i wyłącznie osiąganiu celów z zakresu ochrony przyrody grunty położone na obszarach objętych ochroną ścisłą, czynną lub krajobrazową oraz budynki i budowle trwale związane z gruntem są zwolnione z podatku od nieruchomości. Niby dobrze, ale diabeł tkwi w szczegółach...
Omawiany przepis należy wykładać ściśle, co potwierdził NSA w wyroku z dnia  19 sierpnia 2015  roku (sygn. akt II FSK 1698/13). Sąd potwierdził, że nawet jeśli grunt objęty jest ochroną (na podstawie ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 roku o ochronie przyrody), aby mógł korzystać ze zwolnienia, musi być położony w parku lub rezerwacie.
Osobiście uważam, że zawężenie zwolnienia jedynie do dwóch ww. form ochrony przyrody jest błędne. Należy pamiętać, o tym, że art. 6 ustawy o ochronie przyrody (u.o.p.) przewiduje aż 10 form ochrony przyrody. Wszystkie te formy ochrony zakładają określone zakazy (np. budowy domów czy prowadzenia działalności gospodarczej). Podobnie zawężenie do gruntów, budynków i budowli służących bezpośrednio i wyłącznie osiąganiu celów z zakresu ochrony przyrody grunty jest wadliwe.  
Zakazy te słuszne, jednak mieszkańcy obszarów podlegających ochronie przyrodniczej powinni uzyskać jakąś rekompensatę (częstokroć są właścicielami nieruchomości położonych na terenach np. parków krajobrazowych). Gminy taką rekompensatę uzyskują, a mimo to protestują przeciwko tworzeniu nowych parków narodowych i rezerwatów!
Co prawda, art. 16 ust. 6 u.o.p. wyraźnie wskazuje, że grunty rolne i leśne oraz inne nieruchomości znajdujące się w granicach parku krajobrazowego pozostawia się w gospodarczym wykorzystaniu, to należy mieć na względzie zakazy i ograniczenia wynikające z powoływanej ustawy oraz przepisów odrębnych (m.in. o planowaniu przestrzennym)!
Rozszerzenie treści art. 7 ust. 1 pkt 8 cyt. ustawy o inne formy ochrony przyrody, a także grunty, które nie służą ochronie przyrody byłoby uczciwym rozwiązaniem. Skoro właściciel określonej działki gruntu nie może jej zagospodarować, to niech chociaż płaci niższe podatki! Być może łatwiej byłoby wtedy tworzyć nowe parki narodowe (i nie tylko), a także poszerzać ich granice. Ochrona przyrody nie powinna kojarzyć się nikomu z uszczerbkiem majątkowym!

Ulgi w podatku akcyzowym: premia dla dbających o środowisko na nowych zasadach.



W dniu dzisiejszym Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym. Nowelizacja autorstwa Ministra Finansów przewiduje, że zakłady energochłonne wykorzystujące wyroby węglowe do celów opałowych, jeśli nadal będą chciały korzystać ze zwolnienia od akcyzy, będą musiały posiadać systemy związane z ochroną środowiska lub zwiększaniem efektywności energetycznej 
              Podmioty, które nie są zakładami energochłonnymi, a mają systemy prowadzące do osiągania celów ochrony środowiska lub podwyższenia efektywności energetycznej – nie będą już mogły korzystać ze zwolnień od tego podatku. Niestety…
Obecnie z takich ulg korzysta około 300 podmiotów, po nowelizacji ich liczba może spaść o połowę. Zmiana wynika z konieczności zawężenia zakresu zwolnienia wyrobów węglowych z akcyzy.
Komisja Europejska wysunęła zarzut, iż rozwiązanie zawarte w art. 31a ustawy z dnia 6 grudnia 2008 roku o podatku akcyzowym wykracza poza regulację art. 17 dyrektywy Rady 2003/96/WE z dnia 27 października 2003 roku w sprawie restrukturyzacji wspólnotowych przepisów ramowych dotyczących opodatkowania produktów energetycznych i energii elektrycznej. Dotychczasowe ulgi mogłyby zostać uznane za niedozwoloną pomoc publiczną.
Zakłady energochłonne będą miały teraz dodatkową zachętę, aby chronić środowisko. Pozostałe podmioty już nie – co jest złą wiadomością, biorąc pod uwagę treść art. 283 ust. 1 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 roku – Prawo ochrony środowiska (Stawki podatków i innych danin publicznych powinny być różnicowane, z uwzględnieniem celów służących ochronie środowiska). Właśnie tak nadgorliwość eurokratów niweczy szlachetne założenia…  
               Znowelizowana ustawa powinna wejść w życie w dniu 1 stycznia 2017 roku.

czwartek, 1 września 2016

Woda wciąż marnowana!



Ostatnimi czasy pojawiło się wiele informacji na temat nowelizacji ustawy – Prawo wodne (ochrona przed zanieczyszczeniami), a także potrzebnych zmian w polskim sektorze wodociągowo – kanalizacyjnym (konieczność powołania krajowego regulatora cen wody).
Mało kto zwraca uwagę na inny problem, jakim są straty wody przesyłanej wodociągami. Najnowszy raport OECD „Zarządzanie wodą w miastach” wskazuje na jego skalę.
Badaniem objęto 48 miast na całym świecie. Wyniki są porażające – niesprawne, źle zarządzane instalacje przyczyniają się do dużych strat ekonomicznych i środowiskowych (preambuła ramowej dyrektywy wodnej UE wskazuje, że woda nie jest produktem handlowym takim jak każdy inny, ale raczej dziedzictwem, które musi być chronione, bronione i traktowane jako takie!). Dla przykładu: w stolicy Meksyku straty wynoszą aż 44% przesyłanej wody (sic!), w Neapolu i Glasgow 37%, w Montrealu 33%, w Sztokholmie 19%, a w Krakowie (jedynym badanym polskim mieście) „zaledwie” 14%. Nieźle, choć daleko nam do Amsterdamu, gdzie tracą tylko 4% wody z wodociągów… (inna sprawa, że holenderska gospodarka wodna jest lata świetlne przed naszą).
NIK wskazał (przy okazji publikacji wyników kontroli), że obciążenie budżetów domowych konsumentów kosztami dostarczania wody i odprowadzania ścieków w Polsce należy do najwyższych w  UE, osiągając obecnie poziom, powyżej którego zostanie naruszona unijna zasada dostępności cenowej usług!
Niestety podwyżki cen wody nie przekładają się na wyższą sprawność polskich sieci wodociągowo – kanalizacyjnej, o czym każdy z nas przekonuje się codziennie ….