wtorek, 13 września 2016

Konieczna zmiana ustawy o podatkach i opłatach lokalnych – jeszcze raz o podatkach w służbie ochrony środowiska.



Pisząc poprzedniego posta przypomniałem sobie o innych zwolnieniach podatkowych, służących (w założeniu) ochronie środowiska. Tym razem o ustawie z dnia 12 stycznia 1991 roku o podatkach i opłatach lokalnych.
Art. 7 ust. 1 pkt 8 cyt. ustawy zakłada, że znajdujące się w parkach narodowych lub rezerwatach przyrody i służące bezpośrednio i wyłącznie osiąganiu celów z zakresu ochrony przyrody grunty położone na obszarach objętych ochroną ścisłą, czynną lub krajobrazową oraz budynki i budowle trwale związane z gruntem są zwolnione z podatku od nieruchomości. Niby dobrze, ale diabeł tkwi w szczegółach...
Omawiany przepis należy wykładać ściśle, co potwierdził NSA w wyroku z dnia  19 sierpnia 2015  roku (sygn. akt II FSK 1698/13). Sąd potwierdził, że nawet jeśli grunt objęty jest ochroną (na podstawie ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 roku o ochronie przyrody), aby mógł korzystać ze zwolnienia, musi być położony w parku lub rezerwacie.
Osobiście uważam, że zawężenie zwolnienia jedynie do dwóch ww. form ochrony przyrody jest błędne. Należy pamiętać, o tym, że art. 6 ustawy o ochronie przyrody (u.o.p.) przewiduje aż 10 form ochrony przyrody. Wszystkie te formy ochrony zakładają określone zakazy (np. budowy domów czy prowadzenia działalności gospodarczej). Podobnie zawężenie do gruntów, budynków i budowli służących bezpośrednio i wyłącznie osiąganiu celów z zakresu ochrony przyrody grunty jest wadliwe.  
Zakazy te słuszne, jednak mieszkańcy obszarów podlegających ochronie przyrodniczej powinni uzyskać jakąś rekompensatę (częstokroć są właścicielami nieruchomości położonych na terenach np. parków krajobrazowych). Gminy taką rekompensatę uzyskują, a mimo to protestują przeciwko tworzeniu nowych parków narodowych i rezerwatów!
Co prawda, art. 16 ust. 6 u.o.p. wyraźnie wskazuje, że grunty rolne i leśne oraz inne nieruchomości znajdujące się w granicach parku krajobrazowego pozostawia się w gospodarczym wykorzystaniu, to należy mieć na względzie zakazy i ograniczenia wynikające z powoływanej ustawy oraz przepisów odrębnych (m.in. o planowaniu przestrzennym)!
Rozszerzenie treści art. 7 ust. 1 pkt 8 cyt. ustawy o inne formy ochrony przyrody, a także grunty, które nie służą ochronie przyrody byłoby uczciwym rozwiązaniem. Skoro właściciel określonej działki gruntu nie może jej zagospodarować, to niech chociaż płaci niższe podatki! Być może łatwiej byłoby wtedy tworzyć nowe parki narodowe (i nie tylko), a także poszerzać ich granice. Ochrona przyrody nie powinna kojarzyć się nikomu z uszczerbkiem majątkowym!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz