środa, 22 kwietnia 2020

Dzień Ziemi (w czasie pandemii).


W tym roku obchodzimy Dzień Ziemi w wyjątkowych okolicznościach. Niektórzy twierdzą, że COVID – 19 to zemsta Natury na ludziach bezlitośnie eksploatujących zasoby naturalne… Jak dla mnie przesada, ale może warto przemyśleć postępowanie po lekturze raportu WWF: https://www.wwf.pl/aktualnosci/efekt-bumerangu-epidemie-sa-konsekwencja-naszych-dzialan. Niestety, niekontrolowana wycinka lasów tropikalnych i przemyt różnych egzotycznych gatunków roślin i zwierząt (w tym inwazyjnych) zwiększa ryzyko rozmaitych epidemii.
Warto przypomnieć, jak doszło do ustanowienia Światowego Dnia Ziemi. Otóż w 1969 roku u wybrzeży Kalifornii doszło do wycieku ropy naftowej (jednego z największych w historii USA). Wielkie społeczne oburzenie zapoczątkowało starania kilku amerykańskich polityków (w tym senatora Gaylorda Nelsona) aby zwiększyć dbałość o środowisko naturalne w USA.
Dokładnie 50 lat temu odbył się pierwszy Dzień Ziemi! Kilka miesięcy później powstała słynna EPA (amerykańska Agencja Ochrony Środowiska), której skuteczność może służyć za przykład innym…
Co możemy dziś zrobić dla środowiska? Wystarczy kilka drobnych gestów: nie wyrzucać zużytych rękawiczek i maseczek gdzie popadnie, oszczędnie gospodarować wodą (bo grozi nam susza!) i przede wszystkim nie wypalać traw. Ten idiotyczny proceder zwiększa ryzyko pożarów lasów i niszczy wszystko co żywe na łąkach zanieczyszczając przy okazji powietrze!
Dobrą wiadomością jest to, że wskutek „narodowej kwarantanny” wprowadzonej w poszczególnych krajach europejskich zanieczyszczenie powietrza spadło o połowę, co jest zrozumiałe (m.in. zmniejszona produkcja przemysłowa, wyższe temperatury dobowe powietrza i mniejszy ruch samochodowy).
Co to ma wspólnego z prawem ochrony środowiska?
Widać, że potrzebne są (niestety) kolejne regulacje wymuszające ochronę środowiska naturalnego np. wyższe kary za wypalanie traw czy spalanie odpadów w piecach domowych. Potrzeba unieszkodliwiania odpadów z kwarantanny i odpadów medycznych ze szpitali wymusi budowę kolejnych spalarni odpadów, gdyż brakuje instalacji do termicznego przekształcania odpadów medycznych. Nadchodzący kryzys gospodarczy wymusi oszczędności polegające m.in. na lepszym zagospodarowaniu odpadów (recykling) czy zmniejszeniu zużycia energii.
Zapewne doczekamy się pewnych rozwiązań, w zależności od rozwoju sytuacji… pytanie, kiedy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz