piątek, 28 czerwca 2013

Słowo wstępne









Dlaczego taka nazwa? Cóż, łacina zawsze należała do kanonu wykształcenia:), a tak na poważnie, inne nazwy były zajęte, więc nie chcąc naruszać praw do domen internetowych i znaków towarowych, wybrałem tę, którą widzicie. 
W moim zamierzeniu, blog ma obejmować swoim zakresem tematycznym ochronę środowiska w jak najszerszym znaczeniu (m.in. pozwolenia emisyjne dla przedsiębiorców i inne decyzje administracyjne, odpowiedzialność prawną w ochronie środowiska, gospodarkę odpadami, ochronę przyrody, podatki i opłaty środowiskowe, postępowania administracyjne i sądowoadministracyjne z zakresu ochrony środowiska, ubezpieczenia ekologiczne, gospodarkę wodną, planowanie przestrzenne, ekologiczne budownictwo, rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo, rybactwo, górnictwo i geologię, energetykę, ochronę klimatu, substancje i preparaty chemiczne, oraz multum innych zagadnień… jednym słowem wszystko, co wpływa na środowisko naturalne, a więc i na nas (jak stwierdzili  naukowcy: „człowiek jest jednym z elementów środowiska przyrodniczego”).   

Na blogu znajdą się także informacje o związkach prawa ochrony środowiska z innymi dziedzinami prawa, takimi jak prawo własności intelektualnej, prawo konkurencji, ochrona zabytków czy zamówienia publiczne...
Moim zamiarem jest też konfrontowanie polskich regulacji prawnych z zagranicznymi (w szczególności amerykańskimi, kanadyjskimi, australijskimi czy też skandynawskimi – a dlaczego, wkrótce się wyjaśni...). Taka skromna komparatystyka prawnicza…
Oprócz tego "rozmaitości" - czyli linki do ciekawych stron internetowych, innych blogów, publikacji, raportów czy artykułów prasowych, grafika, muzyka, ciekawostki historyczne
i biografie osób „zasłużonych dla środowiska”. 
                   Łukasz Moczuło





1 komentarz:

  1. Bardzo dobry pomysł!
    W miarę możliwości będę starał się odwiedzać Twojego bloga, mimo iż jestem absolutnym laikiem w dziedzinie prawa ochrony środowiska.
    Autorowi gratuluję także lekkości pióra.

    OdpowiedzUsuń