wtorek, 21 listopada 2017

Przedsiębiorco, (nie) bój się kontroli Inspekcji Ochrony Środowiska. O wyjątkach od zasad...



Od ogółu…
 Od dnia 7 marca 2009 roku obowiązują znowelizowane przepisy dotyczące kontrolowania działalności gospodarczej – zgodnie z art. 79 ust. 1 ustawy z dnia z dnia 2 lipca 2004 roku o swobodzie działalności gospodarczej (dalej u.s.d.g.), organy kontroli zawiadamiają przedsiębiorcę o zamiarze wszczęcia kontroli. Czy to dobre rozwiązanie? Dla przedsiębiorców z pewnością tak – chroni ich przed dezorganizacją działalności i pozwala na usprawnienie samego procesu kontroli (przygotowanie dokumentacji). Z drugiej strony, autorzy komentarzy do u.s.d.g. oraz Ordynacji podatkowej (gdzie zawarto przepis o podobnym brzmieniu – art. 282b), wskazują jak uważam, słusznie, że  przedsiębiorca powiadomiony o terminie kontroli, ma on możliwość przygotowania się do niej. w taki sposób, aby organ kontroli w toku kontroli nie stwierdził nieprawidłowości w wykonywaniu działalności gospodarczej np. naruszeń przepisów o ochronie środowiska. Zgodnie z art. 12a ustawy z dnia 20 lipca 1991 roku o Inspekcji Ochrony Środowiska, do kontroli działalności gospodarczej przedsiębiorcy stosuje się przepisy rozdziału 5 u.s.d.g. (w tym art. 79 u.s.d.g.)...
Art. 79a u.s.d.g. statuuje zasadę prowadzenia kontroli na podstawie upoważnienia, art. 80 u.s.d.g. zawiera zasadę obecności kontrolowanego, art. 82 u.s.d.g. wprowadza zakaz prowadzenie więcej niż jednej kontroli u tego samego przedsiębiorcy, natomiast art. 83 u.s.d.g. zawiera ograniczenia czasu prowadzonej kontroli.
Warto też wspomnieć, że zgodnie z treścią art. 18 u.s.d.g. przedsiębiorca jest obowiązany spełniać określone przepisami prawa warunki wykonywania działalności gospodarczej, w szczególności dotyczące ochrony przed zagrożeniem życia, zdrowia ludzkiego i moralności publicznej, a także ochrony środowiska.
 Wreszcie, co niezwykle istotne art. 78 u.s.d.g. stanowi, że w razie powzięcia wiadomości o wykonywaniu działalności gospodarczej niezgodnie z przepisami ustawy, a także w razie stwierdzenia zagrożenia życia lub zdrowia, niebezpieczeństwa powstania szkód majątkowych w znacznych rozmiarach lub naruszenia środowiska w wyniku wykonywania tej działalności, wójt, burmistrz lub prezydent miasta niezwłocznie zawiadamia właściwe organy administracji publicznej, które niezwłocznie powiadamiają wójta/burmistrza/prezydenta miasta o podjętych czynnościach. Jeżeli zawiadomienie nie jest możliwe,  wójt, burmistrz lub prezydent miasta może nakazać, w drodze decyzji, wstrzymanie wykonywania działalności gospodarczej na czas niezbędny, nie dłuższy niż 3 dni, a samej decyzji nadać rygor natychmiastowej wykonalności, w razie stwierdzenia zagrożenia życia lub zdrowia, niebezpieczeństwa powstania szkód majątkowych w znacznych rozmiarach lub naruszenia środowiska.
Jak widać, kwestia przestrzegania licznych norm z zakresu prawa ochrony środowiska ma znaczenie!

… do szczegółu.
Ustawodawca nie byłby sobą, gdyby nie zawarł w u.s.d.g. rozmaitych wyłączeń od obowiązku zawiadamiania, ograniczenia liczby kontroli oraz czasu ich trwania. Ograniczę się do przykładów z zakresu ochrony środowiska (tematyka bloga zobowiązuje…).
Po pierwsze, art. 79 ust. 2  u.s.d.g. wprowadza liczne wyjątki od zasady zawiadamiania, np. dla kontroli poziomów pól elektromagnetycznych emitowanych z instalacji radiokomunikacyjnych, radionawigacyjnych lub radiolokacyjnych, a także bezpośredniego zagrożenia życia, zdrowia lub środowiska naturalnego.
Po drugie, norma art. 79a ust. 2 u.s.d.g. pozwala na kontrolę w oparciu o okazanie legitymacji służbowej, jeśli przeprowadzenie kontroli jest uzasadnione bezpośrednim zagrożeniem życia, zdrowia lub środowiska naturalnego.
Po trzecie, na mocy art. 80 ust. 2 pkt 4 u.s.d.g. obecność kontrolowanego nie jest konieczna, gdy przeprowadzenie kontroli jest uzasadnione bezpośrednim zagrożeniem życia, zdrowia lub środowiska naturalnego.
Po czwarte, z powodu jak powyżej, można prowadzić więcej niż jedną kontrolę u tego samego przedsiębiorcy (art. 82 ust. 1 pkt 4 u.s.d.g.).
Po piąte, czas trwania wszystkich kontroli u przedsiębiorcy w jednym roku kalendarzowym jest praktycznie nieograniczony (art. 83 ust. 2 pkt 4 u.s.d.g.), gdy chodzi o ochronę środowiska.
Ustawodawca zdecydował się również umieścić dwa wyłączenia podmiotowe od zasad zawartych w rozdziale 5 u.s.d.g. – dotyczące kontroli przedsiębiorcy prowadzącego działalność górniczą i geologiczną oraz kontroli działalności w zakresie zbierania i przetwarzania zużytego sprzętu oraz recyklingu i innych niż recykling procesów odzysku odpadów powstałych ze zużytego sprzętu.
             Na koniec, bardzo interesujący wyrok NSA z dnia 29 grudnia 2015 roku (sygn. akt II OSK 1001/14), w którym sąd stwierdził m.in., że: Katalog zwolnień z obowiązku zawiadomienia o kontroli zawarty w przepisach art. 79 ust. 2 pkt 1-5 u.s.d.g. wskazuje, że ustawodawca objął nim przypadki szczególne, związane z ochroną dóbr i sfer szczególnie wrażliwych społecznie, gdzie wyważenie interesu przedsiębiorcy związane z posiadaniem informacji o planowanej kontroli i ochrony tych dóbr przez organy kontroli przemawia za prymatem dla ochrony i możliwie szybkiego reagowania na zagrożenia lub patologie. Bezsporne jest przy tym, że organ inspekcji ochrony środowiska w zakresie swoich kompetencji może działać z urzędu i nie ma znaczenie źródło, z jakiego organ powziął informację o zagrożeniu (!). Zagrożenie nie oznacza przy tym konieczności wystąpienia skutku szkody w środowisku, takiego warunku art. 79 ust. 2 pkt 5 u.s.d.g. nie wprowadza.
         Ustawa ustawą, wyrok wyrokiem, a szara polska rzeczywistość sobie – bardzo rzadko „truciciele” ponoszą odpowiedzialność za naruszanie przepisów „środowiskowych”. Ale to już temat na szerszą dyskusję o systemowych rozwiązaniach w zakresie ochrony środowiskach i potrzebie reformy…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz