wtorek, 12 maja 2015

Prawo ekologiczne porównawcze cz. 14. Prawo do środowiska naturalnego w Polsce i na Ukrainie.



           Pisałem już kiedyś o konstytucyjnym prawie do środowiska. W Polsce, praktycznie rzecz biorąc nie istnieje, takie wrażenie można odnieść po lekturze wyroku TK z dnia 13 maja 2009 roku (sygn. akt Kp 2/09) – Konstytucja RP „nie gwarantuje prawa podmiotowego do życia w zdrowym środowisku”. Właściwie to żadna polska ustawa nie gwarantuje obecnie „prawa do środowiska”! Orzecznictwo sądów polskich (poza jednym jedynym przypadkiem!!!) również odrzuca taką konstrukcję prawną… Warto więc przyjrzeć się naszym sąsiadom z Ukrainy.
          Prawo osobiste do środowiska w ukraińskim ustawodawstwie istnieje, i to  w kodeksie cywilnym Ukrainy z dnia 16 stycznia 2013 roku (ustawa Nr 435-IV)! W naszym kodeksie cywilnym (uznawanym zresztą za jeden z najlepiej zredagowanych aktów prawnych między Odrą a Bugiem), próżno szukać zapisów podobnych do niektórych norm ukraińskich… Ale po kolei.
           Art. 9 ukraińskiego k.c. to daleki odpowiednik art. 322 polskiej ustawy – Prawo ochrony środowiska. Chodzi o odpowiednie stosowanie przepisów ukraińskiego k.c. do spraw z zakresu ochrony środowiska (np. odpowiedzialności odszkodowawczej).
            Art. 13 ust. 2 ukraińskiego k.c.  można porównać do art. 144 polskiego k.c. traktującego o immisjach, z tym, że właściciel ma powstrzymać się także od takiego niedozwolonego oddziaływania na nieruchomości sąsiednie, które szkodzi środowisku.
           Art. 293 w związku z art. 270 ukraińskiego k.c. gwarantuje ochronę dobra osobistego w postaci bezpiecznego środowiska oraz rzetelnej informacji o jego stanie. Jednocześnie tworzy uprawnienie każdej osoby do żądania zaprzestania działalności szkodliwej dla środowiska.
             Art. 319 ust. 5 ukraińskiego k.c. wskazuje granice wykonywania prawa własności, podobnie jak art. 5, 140 i 144 polskiego k.c. z tym, że w odróżnieniu od naszego kodeksu, podkreśla znaczenie „stanu ekologicznego i naturalnych właściwości gruntu”.
         Z kolei art. 394 ukraińskiego k.c. gwarantuje właścicielowi nieruchomości prawo do odszkodowania za „pogorszenie stanu ekologicznego tej nieruchomości, pogorszenie ochrony przed hałasem i pozbawienie gruntu jego naturalnych właściwości”.  
              Wygląda pięknie. W teorii!!!
             Pisałem we wcześniejszych postach o ukraińskim systemie prawnym, że jego podstawowym problemem jest skuteczne egzekwowanie obowiązujących norm. Prawo, które istnieje wyłącznie „na papierze” niestety nie ma żadnej wartości! Nie ukrywam jednak, że chętnie zobaczyłbym w naszym k.c. zapisy podobne do ukraińskich...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz