poniedziałek, 2 stycznia 2017

Anno Domini 2017 pod znakiem reform...



Ten rok rozpoczyna się mocnymi akcentami.
Po pierwsze, długo oczekiwane i upragnione przez wielu zmiany zasad usuwania drzew i krzewów – o tym, co naprawdę oznacza nowelizacja ustawy o ochronie przyrody przekonamy się niebawem, gdy rozpocznie się sezon wiosenny, „działkowy”.
Po drugie, duże zmiany w ustawie o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie – zarówno w zakresie udostępniania informacji jak również przeprowadzania ocen oddziaływania na środowisko, co istotne dla inwestorów oraz osób mieszkających w sąsiedztwie różnych „kłopotliwych” inwestycji.
Po trzecie, ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu poprawy otoczenia prawnego przedsiębiorców (element pakietu ułatwień dla przedsiębiorców tzw. „100 zmian dla firm”) oraz nadchodząca nowelizacja Kodeksu postępowania administracyjnego, która ma być swego rodzaju rewolucją – po pierwsze ma ułatwić stronom (tzw. „przeciętnym obywatelom”) uczestnictwo w postępowaniach, po drugie określić zasady nakładania lub wymierzania administracyjnych kar pieniężnych lub udzielania ulg w ich wykonaniu (takie kary są niejednokrotnie bardziej dolegliwe niż grzywny nakładane na podstawie Kodeksu wykroczeń czy Kodeksu karnego!).
Po czwarte, długo oczekiwane nowe Prawo wodne. Podobno już w pierwszym kwartale 2017 roku…
Czy będzie lepiej, szybciej i „przyjaźniej” dla obywateli? Zapewne tak, jednak nie zapominajmy o tzw. „praktyce urzędowej” która była i jest zmorą wielu z nas…
Na koniec kilka słów podsumowania na temat zeszłorocznej zawartości bloga. Podwoiła się liczba wejść internautów, głównie z Rosji, Niemiec, Ukrainy i Litwy. Pojawili się również nowi czytelnicy z dalekich zakątków naszego globu (Barbados, Botswana, Jordania, Singapur, Sri Lanka, Tajlandia)… Cóż, ochrona środowiska to w końcu problem globalny!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz